Naprawa elektrycznej przekładni kierowniczej BMW serii 3
BMW 3
Naprawa elektrycznej przekładni kierowniczej BMW serii 3
Wielki lekarz Hipokrates powiedział: «Chorobom łatwiej zapobiegać niż je leczyć». Ponieważ samochód w rzeczywistości jest również organizmem z własnymi prawami, a czasem nawet charakterem, słowa te są dla niego istotne. Zapobieganie, czyli odpowiednio wczesne zdiagnozowanie problemu ułatwia i obniża koszty naprawy oraz korzystnie wpływa na osiągi maszyny. Ale porozmawiajmy o wszystkim po kolei.
Boosting czy nie: problemy z elektryczną zębatką BMW
Właściciel BMW 318 z 2009 roku skontaktował się z nami w sprawie nieprawidłowego działania układu kierowniczego. Według niego, wspomaganie kierownicy nie działało konsekwentnie, albo wzmacniając ruchy kierowcy, albo przestając to robić. Ponieważ samochód ten ma już w pełni elektryczną przekładnię kierowniczą, rozpoczęliśmy naszą pracę od zdiagnozowania jednostki elektronicznej za pomocą skanera.
Sprzęt diagnostyczny wykazał dużą liczbę błędów, z których większość nie była związana z działaniem przekładni kierowniczej. Ale jeden z nich był w sam raz: 63 ED, czujnik momentu obrotowego układu kierowniczego. Jest on zamontowany na wale kierownicy, co oznacza, że musimy zdemontować przekładnię kierowniczą ze wspomaganiem elektrycznym i zająć się nim.
Należy zauważyć, że chociaż demontaż przekładni kierowniczej nie jest szczególnie trudny i na pierwszy rzut oka, jeśli masz kanał lub podnośnik, każdy z umiejętnościami ślusarskimi może to zrobić, zdecydowanie odradzamy to, jeśli nie masz doświadczenia w naprawie przekładni kierowniczych. Proces ten wymaga bowiem przede wszystkim uwagi i znajomości niuansów związanych z urządzeniem.
Bez doświadczenia trudno jest prawidłowo naprawić kierownicę, można rozerwać taśmę w czujniku, nieprawidłowo usunąć kardan kierownicy i popełnić wiele innych błędów, które następnie będą musiały zostać naprawione przez wykwalifikowanego technika – za dodatkową opłatą.
Przyczyny problemów ze wspomaganiem kierownicy
Demontując przekładnię kierowniczą i zdejmując osłonę z czujnika, natychmiast zdaliśmy sobie sprawę, co spowodowało usterkę. Wewnątrz zębatki znajdowała się woda i rdza, która uszkodziła zarówno łożysko igiełkowe w pokrywie, jak i czujnik momentu obrotowego, zarówno mechaniczny, jak i elektryczny. Nie dało się go naprawić – nie można było zagwarantować jego normalnego działania nawet po wyczyszczeniu i wysuszeniu.
Przyczyną przedostawania się wilgoci była zużyta uszczelka olejowa wału. To również oczywiście musiało zostać wymienione. W tym miejscu nie sposób nie zauważyć «podstępności» elektrycznych zębatek, szczególnie dla tych kierowców, którzy jeździli samochodami z hydraulicznym wspomaganiem kierownicy. Jak wiadomo, w układach hydraulicznych głównym wskaźnikiem awarii jest wyciek płynu na zewnątrz, obniżenie jego poziomu w zbiorniku, plamy pod samochodem. A jeśli nie ma takich objawów, prawdopodobnie nie ma problemu.
W elektrycznych stelażach kierownicy, wręcz przeciwnie, kłopoty zaczynają się, gdy wilgoć dostanie się do środka. A im szybciej właściciel zorientuje się, że uszczelki przeciekają i podejmie działania, tym więcej podzespołów będzie w stanie zaoszczędzić, co oznacza mniej pieniędzy i wysiłku na naprawę. Należy zauważyć, że właściciel naszego BMW 318 miał szczęście. Wymieniliśmy tylko górną pokrywę, czujnik momentu obrotowego układu kierowniczego i uszczelkę olejową. Mogły jednak wystąpić problemy z drążkiem, silnikiem, jednostką sterującą – są one również często spowodowane przedostawaniem się wody do przekładni kierowniczej.
Wnioski i zalecenia
Więc, nasz klient wyszedł z tego całkiem lekko. Po pierwsze, wynikało to z konstrukcji BMW: w samochodach z napędem na tylne koła przekładnie kierownicze znajdują się dość wysoko nad drogą, więc trudniej jest dostać się wilgoci, nawet jeśli uszczelki są uszkodzone. Samochody z napędem na przednie koła, takie jak Audi, w których jednostka sterująca EPS znajduje się najniżej, byłyby bardziej narażone na ten błąd.
A po drugie, wciąż przyszło nam to dość szybko – bez czekania, aż układ kierowniczy całkowicie się zablokuje. Ale w rzeczywistości tak ważna jednostka sterująca jak układ kierowniczy wymaga regularnych kontroli i diagnostyki – co 100 000 kilometrów lub po dwóch latach użytkowania, w zależności od tego, co nastąpi wcześniej.
Nie miałeś jeszcze sprawdzanej przekładni kierowniczej w swoim samochodzie? W takim razie nadszedł czas, aby nas odwiedzić. Przez całe lato, aż do 31 sierpnia 2024 r., prowadzimy wyjątkową promocję od STS.Parts – bezpłatną diagnostykę układu kierowniczego przed letnią jazdą. I pamiętaj: udzielamy 12-miesięcznej gwarancji na wszystkie naprawiane przez nas hydrauliczne, mechaniczne i elektryczne układy kierownicze – 12 miesięcy od daty sprzedaży.
STS.Parts – gwarantujemy sprawność Twojego samochodu i Twoje bezpieczeństwo!